┌─────────┐
│    ╭    │
│  ╭─┤    │
│  ╰─┼─╮  │
│    ├─╯  │
│    ╯    │
│ p j j p │
└─────────┘

Strona główna

Wszystkie wiersze

Moje mniejsze wyznanie

Z całkiem nieznanego mi powodu

Mierzę oddechy kroki sylaby

Przedrzeźniam swym lustrzanym odbiciem

Niewinne ruchy własnego ciała

Rozporządzam wszystkimi gestami

W niewoli symetrii parzystości

Znowu na przemian mrugam oczami

Licząc litery własnego zdania

Tak by się okrągło sumowały

Bacząc aby niesfornym przypadkiem

Nie pozostawić bez rozwiązania

Palącej kwestii o zgrozo jednej

Rozprostowanej odruchem kości

W międzyczasie bezwolnie zliczając

n–tą dziesiątkę stawianych kroków

Sparowanych siłą lądowania

Denerwując się na jakiś napis

I w myśli prostując centrowanie

Tym gorszy bo podstępnie niewielki

Odchył od pełnej doskonałości

Przeklinam wieczny nad ludzkim dziełem

Miriadem nieuważnych półkroków

Beztrosko nierówny taniec entropii

31 stycznia 2016