Opowiadania

↩ Index (Strona główna)

Odpust dla bezgrzesznych

2006-09-04 - Odpust dla

bezgrzesznych

Odpust na zadupiu Galaktyki Lekkie kłucie w dołku było znakiem, że

wykonaliśmy skok. Niektórzy w takim momencie wymiotują - jeżeli dostali

zaświadczenie zdrowotne po protekcji, albo za łapówkę. Pozostali musieli

przejść uczciwe badanie w Instytucie Medycyny Kosmicznej w Walimiu. Tak.

Wszyscy myśleliśmy, że opuścimy zatrutą kłamstwem i korupcją Ziemię, i

otworzymy …

📁 Opowiadania

#Opowiadania, #fahrenheit, #warsztaty

Szpieg w utopii

2006-09-04 - Szpieg w utopii

Gdy brak telewizji Wlekli go za nogi po bazaltowym bruku, a tłum

powstrzymywany przez policyjne blokady pól siłowych wył i złorzeczył mu

radośnie. Głowa Malackiego podskakiwała na wybojach. Wszystko dla efektu,

widowisko przede wszystkim. Igrzyska i czasem chleb. - Zróbcie mu trunkację

- darła się mieszczka w zmiennokształtnym płaszczu. - Gilotyna! Gilotyna!

- skandowała …

📁 Opowiadania

#Opowiadania, #fahrenheit, #warsztaty

Leć mój ty Ikarze!

2006-08-17 - Leć mój ty Ikarze!

Sukces Eksperymentu "Kryło". Kiedy ciało więźnia nr 15061973 gruchnęło o

ziemię, Siemionow nie wytrzymał: - Mać twaju! Kiedy to się skończy?!

Popatrzył na czarnoskórych strażników zmierzających do zagrody po

kolejnego skazańca, po czym zawrócił i szparkim krokiem pomaszerował do

budynku laboratorium. Akademik Szturmajew z zaangażowaniem programował

inhibitory volarenu. Już dwa lata …

📁 Opowiadania

#Opowiadania, #fahrenheit, #warsztaty

Kradzież stulecia

2006-07-05 - Kradzież stulecia

Oczko w Przeznaczeniu - Sektory czwarty, piąty, siódmy na moją komendę

przygotować się do odliczania! Cały Instytut Zapobieżenia Entropii na

chwilę zamarł. Światła przygasły. Z odległych bunkrów dobiegło głuche

buczenie tajemniczej aparatury profesora Hopfschlossera. W pokojach techników

panowała atmosfera ostrożnego optymizmu. - Czarne Niebo, żeby agregaty

wytrzymały. - zagadnął Petr Ostrokian, główny inżynier …

📁 Opowiadania

#Opowiadania, #fahrenheit, #warsztaty

Opowieść o opowiadaniu

2006-07-05 - Opowieść o

opowiadaniu

Dobra, piszemy. Coś mnie swędzi. Pewnie Sztuka. Znowu pomyliłem "o" z "i".

Czyli jak to miało być? Kurvaq Matan zakręcił swoją brodą bojową

zahaczając mimochodem i tak jakby od niechcenia tętnice szyjne trzech

opryszków, którzy go opadli w ciemnym lesie, kiedy zabierał się właśnie

do śniadania w porze kolacji, ponieważ …

📁 Opowiadania

#Opowiadania, #fahrenheit, #warsztaty

❰ First page

❮ Previous page

Page 2 / 3

❯ Next page

❱ Last page