Świadomość, że nie pamiętam moich snów już od lat towarzyszyła mi od jakiegoś czasu i powoli drążyła swoją drogę do powierzchni, do spraw którymi faktycznie chcę się zająć.
Przypomniałem sobie z pewnym zaskoczeniem, jak to czasem bywa gdy dłuższy czas o czymś nie myślimy, że z mojego doświadczenia wynika przecież że wystarczy chcieć to zmienić, by sytuacja się zmieniła. Ba! Właściwie nie ma innej skutecznej drogi. Zapamiętywanie snów, to najbardziej jaskrawy przykład działania przysłowia „chcieć to móc” w życiu jaki znam. Wystarczy tylko chcieć, wystarczy odrobina wysiłku i zmienia się bardzo wiele.
W moim wypadku wystarczyło, że zdałem sobie świadomie sprawę z faktu, że chciałbym zapamiętywać sny (myślałem o tym w sumie może dwa-trzy razy po kilka minut), bym w ciągu dziesięciu dni trzy razy zapamiętał urywki snów z danej nocy. Jakże naładowane emocjami i brzemienne znaczeniem urywki. Zapamiętać więcej, byłoby być może wręcz za dużo.
I tyle. Drobne przypomnienie. Sny śnią się nam codziennie, czy je pamiętamy czy nie. Jeśli chcemy odrobiny wglądu w to, co mówi nam o nas i o świecie nasza nieświadomość, wystarczy chcieć. Sny są na wyciągnięcie ręki. Nie pamiętamy, bo w codziennej gonitwie nie chcemy ich pamiętać.
The realisation that I hadn't remembered my dreams for years had been with me for some time and was slowly chugging its way to the surface, to the things I actually want to address.
I remembered with some surprise, as sometimes happens when we don't think about something for a long time, that in my experience, after all, it is enough to want to change it for the situation to change. In fact, there is no other effective way. Remembering dreams is the clearest example I know of how the proverb "to want is to be able to" (it's a Polish proverb, the closest anglophone one that I know is "where there's a will, there's a way") works in life. You only have to want it, just a little bit of effort and a lot changes.
In my case, all it took was for me to consciously realise that I wanted to remember dreams (I thought about it a total of maybe two or three times for a few minutes at a time), so that within ten days I had memorised snippets of dreams from the night three times. How emotionally charged and pregnant with meaning excerpts. To remember more would perhaps even be too much.
And that is it. A small reminder. We dream dreams every day, whether we remember them or not. If we want a little insight into what our unconscious is telling us about ourselves and the world, all we have to do is want it. Dreams are at our fingertips. We don't remember them because in the daily rush we don't want to remember them.
_____