Notatki niedokończone albo za krótkie na bloga. Może komuś się przydadzą.
Efekt dzisiejszego bazgrania na reMarkable’u i dziobania w CSS:
Ciekawe, czy ktoś poza mną to czyta. Jeśli tak, bardzo ucieszę się z maila.
Potrzebowałem wczoraj udostępnić ekran reMarkable’a i coś mi nie działało. Ekran pokazywał się wprawdzie w aplikacji, ale nie odświeżał się, kiedy coś rysowałem. Okazało się, że winny był Toltec (nieoficjalny remarkablowy menedżer pakietów). A właściwie chyba nawet nie sam Toltec, co któryś z pakietów, które miałem zainstalowane: yaft, remux albo któraś z ich zależności. Może rm2fb? W każdym razie znalazłem, że ktoś na Reddicie miał ten sam problem.
Koniec końców całkowicie odinstalowałem Tolteca i wszystkie pakiety third-party. Trudno, dopóki tego nie naprawią, nie będzie Emacsa na e-papierze. Ciekawe, czy po dezinstalacji przestało obowiązywać moratorium na zbyt nowy firmware. Na razie nie będę instalować aktualizacji: wolę dmuchać na zimne.
Linki ku pamięci:
Dostałem mejla od Szczeżui, że kapsuła nie działa. Zauważyłem to wczoraj w nocy, ale potem zapomniałem. Scaleway raczył zrestartować VPS-a danieljanus.pl kilka dni temu i serwer po restarcie nie podniósł się automatycznie (podobnie zresztą jak koronalotek). Nic w tym dziwnego: oba serwisy odpalam po prostu w sesji tmux-a, która żyje dopóki jej nie ubiję. Ale ten mejl dostarczył mi motywacji, żeby to wreszcie ustawić koszernie.
Tę kapsułę serwuje serwer Agate. Binarkę mam w /home/nathell/gemini, a zawartość kapsuły w /home/nathell/gemini/content (trafunkiem jest to domyślne miejsce, z którego Agate serwuje kontent). Napisałem sobie definicję serwisu (/etc/systemd/system/gemini.service):
[Unit] Description=Agate Gemini server After=network.target StartLimitIntervalSec=0 [Service] Type=simple Restart=always RestartSec=1 User=nathell ExecStart=/home/nathell/gemini/agate WorkingDirectory=/home/nathell/gemini [Install] WantedBy=multi-user.target
A potem uruchomiłem:
systemctl enable gemini
I już. Łatwiej niż myślałem. Powinno automatycznie wstać po restarcie. Ale nadal nie przepadam za systemd.