💾 Archived View for gemini.10oddechow.pl › gemlog › 0037.gmi captured on 2024-08-18 at 17:10:23. Gemini links have been rewritten to link to archived content
-=-=-=-=-=-=-
Ech, słabizna.
Powieść jest dobrze napisana na poziomie scen, ale te sceny nie zbierają się dobrze w sensowną fabułę. Czytając miałem wrażenie, że powieść nie zmierza do niczego konkretnego. I miałem, niestety, rację. Fajny zarys świata przedstawionego w początkowych rozdziałach rozmywa się potem, by zupełnie zniknąć, kiedy bohater przenosi się w zupełnie inne, fizycznie, miejsca. W efekcie cały wysiłek włożony w konstrukcję świata został zmarnowany.
No a zakończenie… Zupełnie z dupy. Nie pasujące ani do świata, ani do (niemal nieistniejącej) fabuły, ani do niczego. Zostawiło mnie z poczuciem, że autor pisał tę powieść, pisał, aż nagle zorientował się, że trzeba to, cholera, już kończyć.
W ogóle odnoszę wrażenie bezcelowości. Jakby Grzędowicz zaczął to pisać, mając wymyślonego tylko głównego bohatera i jego zajęcie. Siadł i pisał i dawał się ponieść pierwszym pomysłom, nie wiedząc, dokąd go zaprowadzą. A zaprowadziły, niestety, na manowce.
Czyta się to fajnie, ale pozostawia niesmak.