💾 Archived View for sdf.org › flamenco › 2022-12-30_przepowiednie-2023-rok.gmi captured on 2024-06-16 at 12:49:27. Gemini links have been rewritten to link to archived content
⬅️ Previous capture (2024-05-10)
-=-=-=-=-=-=-
Pora wrócić do zabawy we wróżbitę. W końcu chodzi o to, żeby po wielu
latach porównać, czego się spodziewałem, a co w rzeczywistości się
wydarzyło. W latach 2020 oraz 2021 nie uprawiałem wróżbiarstwa, i
słusznie. Powód znamy wszyscy: przepowiadaj sobie pacanie, co tylko chcesz, a
jak przyjdzie pandemia (albo ją ogłoszą, kwestia gustu), to i tak wszystko
przestanie się zgadzać. Natomiast spoglądając na starsze teksty, w
niektórych sprawach udało mi się utrafić, a nawet spudłować: otóż
rzeczywistość wyprzedziła moje obawy. Czyli zasada, że w przyszłości
będzie tak samo jak dziś, tylko bardziej, jest nie tylko prawdziwa, ale
wręcz w trójnasób **PRAWDZIWA**.
Powtórzę po przepowiedniach na przeszły rok[1]: Sprawy na świecie nie
stoją, tylko pędzą.
{filename}../2019-12-30-Przepowiednie-2020-rok/2019-12-30-Przepowiednie-2020-rok
.md
Powyższy akapit został "na żywca" skopiowany z poprzednich przepowiedni. A
teraz przejdźmy do przewidywania przyszłości.
Potok migrantów nie ustał. Zleciał z czołówek portali, ale sączy się
nieprzerwanie, czasami zamieniając w rzekę. Migranci stali się bronią w
rękach cwanych dyktatorów, do prowadzenia wojny hybrydowej.
Coraz więcej entuzjastów twierdzi, że Chiny to w rzeczywistości martwy
smok. Fakt, dokręcenie śruby ze strony USA pokazało, że w wielu sprawach
robią bokami. Ale to ogromny kraj, jego rozkład może trwać nawet wiek.
Coraz więcej wieści przychodzi na temat pełzającego załamania chińskiej
gospodarki. W nadchodzącym roku zobaczymy odbicie. Chińczycy się pozbierają
i zaskoczą nas niespodziewanie wysokim poziomem własnej techniki.
Jednocześnie postępować będzie ideologizacja społeczeństwa pod kątem
wojennym. Będzie coraz więcej anegdot o starciach między indyjskimi oraz
chińskimi żołnierzami.
Powinniśmy też zobaczyć wyraźniej, w jakiej zależności od Chin pozostaje
Pakistan, którego te używać będą dla utrudniania życia rządowi Indii.
Na temat państw Półwyspu Indochińskiego nie mam żadnych specjalnych
wyobrażeń.
Australia będzie coraz mocniej przytulać się do USA, które będą wciąż
konsolidować swój perymetr blokujący Chiny. Nie można wykluczyć
gwałtownej zmiany władzy na Filipinach oraz w Indonezji.
Bliski Wschód z terytoriami kurdyjskimi [IMG]
Turcja przystąpi do rozwałki na autonomicznych terytoriach, które Kurdowie
starają się przekuć w państwo. NATO się temu jawnie nie sprzeciwi, bo w
tym czasie gospodarka turecka będzie już robić bokami i będziemy widzieć
coraz wyraźniej korelację pomiędzy agresywnością państwa a słabnącą
pozycją dyktatora.
Syria pozostanie obszarem nieustannej wojny gangów. Jest to w interesie
Izraela, który będzie prowadził politykę destabilizacji, nie wahając się
przed użyciem siły zbrojnej na obcym terytorium.
Migracja w liczbach 2022 [IMG]
Wypłyną liczby[^1]. Zostaniemy zaskoczeni wieścią, że w ostatnich 2 latach
do Europy napłynęła podobna liczba migrantów, co w 2015 roku, ale bez
masowych przemarszów i wielkiej sensacji, za to przy pomocy profesjonalnych
przemytników działających jak biura podróży. Oczywiście nie można
wykluczyć, że zostaną po raz kolejny użyci jako broń hybrydowa na granicy
Białorusi i Polski, ale o tym dalej.
[^1]: które Piotr Zychowicz[2] nazywa "cyframi".
https://pl.wikipedia.org/wiki/Piotr_Zychowicz
--------------------------------------------------------------------------------
1. Chińska gospodarka zrobi odbicie i przez jakiś czas będzie "jak dawniej",
czyli łatwo dostępne tanie towary prosto z Chin.
2. Chiny zademonstrują też swoje możliwości kreowania nowych technologii.
3. Turcja zaatakuje jawnie i z mocą terytoria kurdyjskie.
4. W Indonezji lub na Filipinach dojdzie do zachwiania lub gwałtownej zmiany
władzy.
5. Wybuchnie skandal migracyjny, z powodu wielkiej liczby nielegalnych
napływających do Europy.
6. Uwidocznią się skutki problemów z dostawami zboża z Ukrainy na Bliski
Wschód i do Afryki.
--------------------------------------------------------------------------------
Cytuję:
--------------------------------------------------------------------------------
1. Napięcie między Chinami i USA będzie bardzo powoli rosnąć. Wyjątkiem
od tej sytuacji może być zagranie jakimś państwem pacyficznym: Filipinami,
krajami Indochin i Indonezji ewentualnie Papuą-Nową Gwineą.
2. Do gry pacyficznej z większym rozmachem przystąpi Australia, dociśnięta
w tym celu przez USA. Razem z Nową Zelandią zacznie się szykować do roli
niezatapialnego lotniskowca.
3. Dowiemy się więcej o bogactwach pacyficznych archipelagów (np. o
fosfatach z Nauru), bo pojawi się więcej informacji o konkurencji na tamtych
terenach.
4. Dowiemy się więcej o inwestycjach drogowych i kolejowych na obszarze w
pobliżu Himalajów oraz Morza Kaspijskiego.
--------------------------------------------------------------------------------
W zasadzie żadna się nie spełniła. Można by je przenieść na rok 2023,
może tym razem coś się uda?
Wydarzył się **czarny łabędź[3]**. Co tu dużo gadać.
https://gazeta.sgh.waw.pl/po-prostu-ekonomia/czym-jest-czarny-labedz
Środkowo-Wschodnia Europa? [IMG]
Z tajemniczej i nieustępliwej mocy Rosji pozostały resztki. Okazało się,
że w kraju tym panuje to co zawsze, czyli *bardak*. Jej siła opiera się
wyłącznie na wielkości i liczebności. Która spada gwałtownie. I nigdy
już nie można przykładać zachodniej miary do ich poczynań - rozważając
je trzeba zawsze włączać wygaszone po czasach socjalizmu podzespoły
dołożyć umafijnione, podzielone na gangi tajne służby i państwowy
oligarchat.
Nie mogę już nigdy popełnić błędu i podejrzewać Rosji o racjonalność.
Rosja będzie zmuszona do dwóch rzeczy na raz:
1. Pozwoli się rabować z zasobów w zamian za wsparcie w wojnie, którą
miała wygrać w tydzień, a uwikłała się na tak długo, na ile jej pozwolą
Stany Zjednoczone.
2. Zrobi coś spektakularnego, przerażającego, aby przesłonić wewnętrzny
upadek. Trudno sobie wyobrazić, co to by mogło być, bez popadania w pomysły
rodem z Toma Clancy'ego.
Ile Ukraińców już uciekło? [IMG]
Z całą pewnością w pierwszym kwartale nastąpi zwiększenie intensywności
walk. Przyjdą mrozy, step zamarznie, do ataku ruszą czołgi i transportery.
Obie walczące strony, Ukraina i Rosja, szykują sobie nawzajem jakiś kawał.
Ten rosyjski okaże się parą w gwizdek (rozłoży się na *bardaku*),
ukraiński osiągnie 20% zakładanych celów i zostanie otrąbiony wielki
sukces.
Na wiosnę step znowu rozmięknie, więc strony znowu się przyczają.
A kiedy wyschnie, nastąpi *powtórka z rozrywki*. Ten schemat będzie się
powtarzał tak długo, jak wytrzymają rządy oraz społeczeństwa krajów NATO
i Ukrainy, ewentualnie do upadku systemu politycznego w Rosji. Trudno
przewidzieć, czy nastąpi to w nadchodzącym roku, czy też wszystkim
wystarczy sił, aby ciągnąć to dalej.
Uważałem, że Rosja rozkłada Ukrainę. Teraz można powiedzieć, że USA
rozkłada Rosję. Walcząc z nią do ostatniego Ukraińca, *złapał Kozak*
(Rosja) *Tatarzyna* (Ukraina i NATO), *a Tatarzyn za łeb trzyma*.
Bardzo możliwe, że Rosja jeszcze to wytrzyma. Ale w takim razie może nie
wytrzymać Białoruś. Zakotłuje się na wschód od nas, oj tak.
Kraj ten znalazł się między młotem i kowadłem. Objęły go te same
sankcje, którymi Zachód stara się udusić Rosję. Jednocześnie kontrola
służb rosyjskich nad białoruskim systemem wciąż rośnie. Obrabowano już
armię z amunicji (przynajmniej częściowo). Drenowanie zasobów nie służy
wyłącznie wysiłkowi wojennemu. Możemy się spodziewać próby przejęcia
Białorusi, tj. przyłączenia jej do Rosji dekretem prezydenta Putlera[4].
Rozbrojenie wojska ma zapobiec ewentualnemu zbrojnemu powstaniu, wywołanemu
przez Legion Kalinowskiego[5]. Oczywiście zapanuje ogromny bałagan. Armia
będzie się dzielić i miotać. Przy dawnej władzy staną uzbrojone jednostki
policyjne złożone z funkcjonariuszy, którym w nowym systemie może grozić
więzienie.
4: https://pl.wikipedia.org/wiki/Putler
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pułk_im._Konstantego_Kalinowskiego
Polska na szpicy państw NATO będzie forsować Cichanouską[6], ale pojawią
się nowe twarze mieniące się przedstawicielami powstańców, powołujące
się na mandat kalinowszczyków. Konflikt między powstańcami i "rządem"
Cichanouskiej będzie trwał bez przerwy i prawdopodobnie określi przyszłą
scenę polityczną Białorusi.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Swiatłana_Cichanouska
Jak się ta sytuacja zakończy, zależy w dużej mierze od wsparcia, jakie
powstańcy otrzymają. Nie widać gotowości Polski do jawnego wspierania
czegokolwiek w tamtym regionie poza pokojowymi demonstracjami. Zatem realne
wsparcie będzie szło tylko z południa, przez Ukrainę (wcale nie wykluczone,
że z Polski, ale nie jawnie). Ale z tego powodu będzie ono słabe i
niewystarczające. Rosja nie użyje atomówki w obronie Białorusi. Nie ma też
dość sił konwencjonalnych, aby prowadzić kolejną wojnę. Ale w
połączeniu z *siłowikami* Łukaszenki może to powstanie stłumić.
--------------------------------------------------------------------------------
1. Na wojnie w Ukrainie dojdzie do **2** spektakularnych wydarzeń typu
odzyskanie terenów lub poważna porażka na jakimś odcinku frontu, ale nie
będzie jeszcze rozstrzygnięcia.
2. Pojawią się dobrze widoczne oznaki rozkładu gospodarki rosyjskiej.
3. Pojawi się więcej samodzielnych książąt (dziś mamy dwóch: Prigożyna
i Kadyrowa) budujących swoją niezależność od Moskwy.
4. Rosja przystąpi do przejęcia Białorusi.
5. Na Białorusi wybuchnie powstanie przeciwko Rosji.
--------------------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------------------
1. Rosja wciąż będzie rozgrywać partię na naszej Wschodniej Ścianie, ale
USA dało i będzie jeszcze mocniej dawać do zrozumienia, że montuje tutaj
już pas oporu, za który *no pasaran*. Stanie się to lepiej widoczne, niż
majaczyło w zeszłym roku.
2. Ukraina będzie się chwiać. Ale zamiast Dzikie Pola, coraz bardziej
będzie przypominać upadającą I Rzplitą. Spodziewam się nowego kuriozum,
większego niż wybór komika na prezydenta.
3. Ukraińcom (przede wszystkim) otworzyły się możliwości pracy w Niemczech
i okolicach. Wciąż jeszcze nie wiemy, ilu ich tam wyjedzie. Wiadomo, że
wielu będzie wolało pozostać w Polsce, ze względu na zgodność
charakterów i coraz wyższe zarobki u nas, nie wymagające już kolejnych lat
starań i budowania swojej marki na rynku pracy. Jednocześnie wejdą w etap
zadomowienia - staną się coraz bardziej współobywatelami (nawet jeżeli bez
obywatelstwa), a coraz mniej gastarbeiterami. Oczywiście nie wszyscy.
4. Ukraina dla poratowania swojej sytuacji stanie się tunelem (w sensie
tunelowania) dla gospodarki chińskiej. Ciekawe, czy też dla tureckiej.
--------------------------------------------------------------------------------
Spełniły się na 100% nr **1** i **2**, i to jak! W końcu wybuchła gorąca
faza wojny, jak to teraz zwykliśmy nazywać. W związku z tym opisane zjawiska
wydarzyły się o wiele intensywniej, niż się tego spodziewałem.
Przepowiednia **3** była taka sobie i z powodu wojny trzeba ją uznać za
błędną, razem z nr **4**.
Europa[7] w efekcie dwóch **czarnych łabędzi**, czyli pandemii i wojny,
zaczyna trzeszczeć w szwach. Coraz bardziej uwidaczniają się różnice
interesów pomiędzy państwami i regionami. Wracają starożytne podziały,
które wyznaczały politykę jeszcze w Średniowieczu:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gospodarka_Unii_Europejskiej
1. Uprzemysłowione państwa północne: Niemcy, Francja, Beneluks, (doczepki
to Irlandia, która byłaby w osobnej grupie z Wielką Brytanią, ale co
robić, poza tym Austria i Słowenia).
2. Zadłużone państwa śródziemnomorskie: Hiszpania z Portugalią, Włochy,
Grecja, Cypr, Malta (plus niesamodzielne Monako, San Marino, Watykan).
3. Drugoplanowe państwa "nowe": Polska, Czechy ze Słowacją, Węgry,
Pribałtyka (Litwa, Łotwa, Estonia), Bałkany (Rumunia, Bułgaria, Chorwacja).
4. Bogate państwa skandynawskie: Szwecja, Dania, Finlandia (i Norwegia na
doczepkę).
Pomimo wojny i pandemii, kierunek przepływu forsy pozostał na razie bez
zmian: państwa wschodzące inwestorzy dalej postrzegają jako dobre miejsce
lokaty kapitału.
Jednocześnie pozycja Niemiec zachwiała się prawie katastrofalnie z powodu
zależności przemysłu od rosyjskiego gazu, a przez to oberwało się i
Francji, która robi bokami rozrywana przez zwykle niewidoczne napięcia
społeczne i niewydolną gospodarkę. Oczywiście pomimo tych kłopotów to
dalej są pierwsze potęgi Europy. Zatem nie zaprzestają starań, aby
osłabioną pozycję poprawić, do czego wykorzystują zdominowaną przez
siebie biurokrację w Brukseli. Dalej nowi członkowie UE mają stanowić
źródło taniej siły roboczej, montownię dla przemysłowych korporacji oraz
dostarczać usługi informatyczne średniego stopnia trudności (tj. wszystko
poniżej R&D i powyżej call-center).
Nie ma się co cieszyć z problemów niemieckich - na razie sporo ludzi w
Polsce od nich zależy. Jeżeli zaczną się walić ich korporacje
przemysłowe, to najpierw zwiną stragany u nas.
Widać takoż, że odstawiony parę lat temu na boczny tor poważny gracz - USA
- wraca do stołu. W bólach, dąsach, kłótniach, jak to w demokracjach, ale
powoli wyłania się obraz trendu: Stany Zjednoczone coraz bardziej się
angażują w Europie Środkowej (zwanej wschodnią) i starają się ten region
umocnić jako przeciwwagę dla partnerstwa niemiecko-francuskiego. Wojna w
Ukrainie tylko ten proces przyspieszyła i uwydatniła.
Oczywiście nie spełnią się wizje Turbopolaków o odrodzeniu **RON[8]**.
Nawet w formie federacji[9], czy choćby konfederacji[10]. W każdym razie nie
w przyszłym roku. Ani moim zdaniem nie w najbliższym półwieczu. A to
dlatego, że na razie układ figur na stole każe państwom-pogrobowcom[11]
Rzeczpospolitej Obojga Narodów raczej konkurować niż współpracować.
Dotyczy to największych graczy układu, czyli Polski i Ukrainy. Nasze interesy
gospodarcze są rozbieżne. Politycznie też nie jest najlepiej. A poza tym
pamiętajmy, że nawet najlepsze plany zwykle udają się w najwyżej 30
procentach.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rzeczpospolita_Obojga_Narodów
https://pl.wikipedia.org/wiki/Federacja
https://pl.wikipedia.org/wiki/Konfederacja_państw
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pogrobowiec
Uważam, że polskiemu systemowi brakuje **antykruchości[12]**. A polskim
świeżutkim elitom politycznym - rozumu[^4].
https://pdf.helion.pl/e_05zd/e_05zd.pdf
[^4]: dobrym przykładem są np. refleksje Witolda Jurasza[13] o polskiej
dyplomacji w książce pt."Demony Rosji[14]".
https://pl.wikipedia.org/wiki/Witold_Jurasz_(ur._1975)
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5026515/demony-rosji
Ale jeżeli Stanom Zjednoczonym będzie zależało na zbudowaniu czegoś w
rodzaju stabilnego bloku-stróża porządku na Wschodzie, to taki twór
powstanie. Nie wiadomo tylko, jak długo się utrzyma, szczególnie, gdy Wielki
Brat zza Wielkiej Wody pójdzie sobie załatwiać inne sprawy, np. na Pacyfiku.
--------------------------------------------------------------------------------
1. Uwidoczni się kryzys przemysłu niemieckiego.
2. Siła polityczna Niemiec i Francji w Europie Środkowej widocznie się
zmniejszy.
3. USA będą bardziej nachalnie dyktować postępowanie rządom Europy
Środkowej.
4. Konflikt pomiędzy Polską i Brukselą dalej nie zostanie rozwiązany.
5. Wzrost cen, inflacja i kryzys staną się drażniące dla sporej części
społeczeństwa polskiego.
6. Szwecja i Finlandia oficjalnie zostaną przyjęte do NATO.
7. W wyborach parlamentarnych w IIIRP[15] znowu wygra PiS, ale tylko o włos.
Ze wszystkimi tego konsekwencjami.
https://pl.wikipedia.org/wiki/III_Rzeczpospolita
--------------------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------------------
1. W krajach ogarniętych muzułmańską rewolucją zacznie się dokonywać
niemrawa i nieśmiała reakcja bladoskórej części społeczeństwa. Czy
przyniesie ona jakieś istotne rezultaty - przekonamy się niebawem.
2. Pojawi się więcej objawów rosnącego separatyzmu różnych krajów
europejskich.
3. Brytyjczycy już żałują Brexitu, bo będą musieli sami płacić rachunki
za swoje błędy.
4. Europa Środkowa będzie coraz bardziej zależna od finansów
amerykańskich, a pieniądze niemieckie i francuskie będą utrwalać swój
stan posiadania, ale z mniejszym wpływem na poziom propagandy i polityki.
5. Jednak polskie inicjatywy (Trójmorze) raczej zostaną przykryte innymi
wydarzeniami. Nie będziemy wiedzieć, czy coś się w tej sprawie wydarza, czy
to idzie naprzód, czy może dało się już rozmamłać Niemcami.
6. Ukraińcy staną się normalną mniejszością w Polsce (nie sprawdziły
się na razie moje obawy, że Polacy przestaną ich lubić, ataki propagandą
wołyńską spaliły się lufach, Ukraińcy nie ustąpili), aczkolwiek jeszcze
długo nie uzyskają wynikających z tego faktu przywilejów podobnych do
mniejszości niemieckiej. Prawdopodobnie ich status będzie podobny do statusu
mniejszości polskiej w Niemczech.
7. Nie są oni jednak zdolni rozwiązać problemów demograficznych Środkowej
Europy, która w tym względzie ma większe problemy niż importujący
muzułmanów Zachód. Na razie na horyzoncie nie widać żadnego rozwiązania.
8. Rosja będzie coraz bardziej prężyć muskuły.
--------------------------------------------------------------------------------
Spełniły się lepiej lub gorzej punkty **2**, **3**, **4**, **6**, **7**,
łabędzie** skutecznie ją wygasiły. Natomiast *Trójmorze* z pkt **5** nie
tylko nie zostało przykryte, ale wobec wojny w Ukrainie pojawia się względem
niego coraz więcej planów.
Czyli będzie to samo co dziś, tylko bardziej.
Obyśmy dożyli lepszych czasów!
📅 pią 30 grudnia 2022