💾 Archived View for sdf.org › flamenco › 2011-02-07_europejski-dowcip.gmi captured on 2024-05-10 at 11:26:17. Gemini links have been rewritten to link to archived content

View Raw

More Information

⬅️ Previous capture (2023-12-28)

-=-=-=-=-=-=-

Europejski dowcip (od Ploum'a)

Komentarz

Historyjka pochodzi z bloga[1] znanego we Francji propagatora Otwartego

Oprogramowania, wykładowcy i pisarza science-fiction Lionela Dricota, znanego

pod nickiem Ploum[2]. Link do oryginału:

https://ploum.net/the-european-joke[3].

1: https://ploum.net/index_all.html

2: https://ploum.net/

3: https://ploum.net/the-european-joke

Tłumaczenie moje, bardzo swobodne.

Dowcip europejski

Raj po europejsku:

przygotował Francuz, Włoch zadbał o nastrój, a Niemiec odpowiadał za

organizację.*

Piekło po europejsku:

przygotował Anglik, Niemiec zadbał o nastrój, ale bez obaw, za organizację

odpowiadał Włoch.*

Flaga EU [IMG]

Ale śmieszne...

Żart ten został zaproponowany na zebraniu Rady Europy przez deputowanego z

Belgii jako oficjalny żart europejski, którego każdy uczeń w Unii

Europejskiej powinien uczyć się w szkole. Żart poprawi relacje między

narodami, a także będzie promował nasz europejski humor i kulturę.

Rada Europejska zebrała się, aby podjąć decyzję. Czy żart powinien być

oficjalnym żartem europejskim, czy nie?

Przedstawiciel Wielkiej Brytanii oznajmił z bardzo poważną miną[^1], że

żart był *absolutnie* zabawny.

[^1]: *stiff upper lip* (przyp. tłum.)

Poseł francuski zaprotestował, bo w dowcipie źle przedstawiono Francję.

Wyjaśnił, że żart nie może być śmieszny, jeśli dotyczy Francji.

Polska też protestowała (gremialnie), bo nie wystąpiła w dowcipie.

Deputowany z Luksemburga zapytał, kto będzie posiadał prawa autorskie do

dowcipu. Reprezentant Szwecji nie powiedział ani słowa, ale patrzył na

wszystkich z krzywym uśmiechem.

Posłanka z Danii zapytała, gdzie w dowcipie było jakieś wyraźne

odniesienie do seksu? Jeśli to żart, to powinno być, prawda?

Holender nie zrozumiał żartu, podczas gdy deputowana z Portugalii nie

zrozumiała, co to jest "żart". Czy to jakaś nowa koncepcja?

Reprezentant Hiszpanii wyjaśnił, że żart może być śmieszny tylko, gdy

zostanie jasno wskazane, że lunch był o godzinie 13:00, czyli o zwykłej

porze śniadania. Posłanka z Grecji złożyła skargę, że nie dostała

zawiadomienia o tym lunchu, a przez to przegapiła okazję do darmowego

jedzenia i że zawsze o niej zapominano. Reprezentantka Rumunii zapytała, czym

jest "lunch".

Przedstawiciele Litwy i Łotwy złożyli skargę na pomylenie ich tłumaczeń,

co jest niedopuszczalne, nawet jeśli zdarza się cały czas. Słowenia

odpowiedziała im z wyrzutem, że o tłumaczeniu w ich języku w ogóle

zapomniano, a przecież nie robią zamieszania. Słowacja ogłosiła, że

jeśli żart nie dotyczył małej kaczuszki i hydraulika, to w ich tłumaczeniu

na pewno pojawił się błąd. Czechy przyłączyły się do interpelacji

Słowacji.

Przedstawiciel Wielkiej Brytanii stwierdził, że historia z kaczuszką i

hydraulikiem też wydaje się bardzo zabawna.

Węgry nie skończyły jeszcze czytać 120 stron własnego tłumaczenia, więc

nic nie powiedziały.

Następnie inny przedstawiciel Belgii zapytał, czy Belg, który zaproponował

ten żart, mówił po niderlandzku, czy francusku. Bo w pierwszym przypadku

oczywiście poparłby rodaka, w drugim zaś musiałby odmówić, niezależnie

od jakości żartu.

Na zakończenie spotkania przedstawiciel Niemiec oznajmił, że miło było

przeprowadzić debatę tutaj, w Brukseli, ale teraz wszyscy muszą udać się

pociągiem do Strasburga, aby podjąć decyzję. Poprosił, aby ktoś obudził

Włocha, aby nie spóźnił się na pociąg, aby mógł wrócić do Brukseli i

ogłosić decyzję prasie przed końcem dnia.

I wszyscy zgodzili się, że czas na przerwę kawową.

📅 pon 07 lutego 2011

↩ Index (Strona główna)

📁 Opowiadania

#Opowiadania

#CUDZE

#translacje

#krotochwile