💾 Archived View for rawtext.club › ~deerbard › glog › 2023-05-09-samo%C5%9Bwiadomo%C5%9B%C4%87-uciec… captured on 2023-09-08 at 17:44:00. Gemini links have been rewritten to link to archived content
⬅️ Previous capture (2023-05-24)
-=-=-=-=-=-=-
Aktualizacja tematu mechanizmów ucieczkowych, które wyjątkowo intensywnie aktywizują się u mnie po okresach wypoczynku.
W tytułach logów jest trochę bałagan, nie będę ich jednak zmieniał z uwagi na to, że już wcześniej do nich linkowałem. Zresztą piszę głównie do siebie samego ku pamięci.
Pojedyncze zdarzenie uświadomienia sobie ostatecznych przyczyn problemu nie pomaga mi w zbyt dużym stopniu zakończyć zmagań z problemem, jeśli nie pamiętam i nie medytuję nad tymi przyczynami regularnie. Praca nad utrzymywaniem świadomości własnych uczuć i stanów musi stać się nawykiem, codziennością.
Zwłaszcza w okresach wypoczynku. To wtedy dochodzi u mnie do przestawienia wewnętrznej zwrotnicy i przyzwyczajenia do sytuacji w której ciało decyduje o tym co robi a umysł poddaje się zachciankom ciała. To dlatego powrót do codziennej rutyny kończy się wierzganiem tego rozbrykanego wewnętrznego zwierzaka i bolesnym upadkiem umysłu, który ze zdziwieniem stwierdza, że choć widzi co się dzieje, nie ma przecież na to wpływu.
Następnie powrót i okres krótko po powrocie powinien być okresem szczególnej ostrożności i skupienia na powrocie do domyślnych ustawień cyklu snu i żywienia. Mógłbym też spróbować w możliwie jak najmniejszym stopniu odchodzić od nich podczas okresów wakacyjnych, jednak zazwyczaj jest to utrudnione z uwagi na konieczność dostosowania się do grupy.
An update on the topic of escape mechanisms, which activate particularly intensely in me after periods of rest.
The log titles are a bit of a mess, but I won't change them due to the fact that I've linked to them before. Anyway, I'm mainly writing to myself.
A single event of becoming aware of the ultimate causes of a problem doesn't help me much to end my struggle with the problem if I don't remember and meditate on those causes regularly. Working on maintaining awareness of my feelings and states must become a habit, a daily routine.
Especially during periods of rest. This is when the internal crossover occurs for me and I become accustomed to a situation where the body decides what it does and the mind gives in to the body's whims. This is why the return to a daily routine ends with the jumping about of this roused inner animal and the painful collapse of the mind, which is surprised to find that although it sees what is happening, it has no control over it after all.
Then the return and the period shortly after the return should be a period of extreme caution and focus on returning to the default settings of the sleep and eat cycle. I could also try to deviate from them as little as possible during vacation periods, but this is usually made difficult by the need to adjust to the group.
_____