💾 Archived View for nuclear.diy.net.pl › gemi › gemlog › unbox › radio.gmi captured on 2023-09-08 at 16:00:21. Gemini links have been rewritten to link to archived content
⬅️ Previous capture (2023-04-26)
-=-=-=-=-=-=-
[27/08/2022]
obejrzałem na necie niejeden unboxing krótkofalowych radioodbiorników. w zasadzie - teoretycznie - ogląda się takie coś, aby dowiedzieć się czegoś o nowym urządzeniu, a skoro to radio, rzeczą OCZYWISTĄ I PIERWSZORZĘDNĄ jest chęć usłyszenia tego, jak dany radioodbiornik sprawuje się na poszczególnych częstotliwościach. może ja jestem dziwny, ale właśnie to jest dla mnie najważniejsze...
jedne z najbardziej renomowanych odbiorników globalnych firm: Sangean, Panasonic i Tecsun
tymczasem w większości przypadków mamy do czynienia z jakąś kompletnie perwersyjną orgią obmacywania pudełek z radiem, miętoszenia ich w rękach i słodkiego bajdurzenia w zachwycie o tym, jak to cudownie, że mam nowe radio, ohhh, jakie to wspaniałe uczucie!
zanim koleś wyjmie radioodbiornik z pudełka, wymaca instrukcje obsługi, zasilacz, słuchawki i kabelki (robiąc to z taką czułością, że fuck the system...), mija połowa nagrania...
teraz macanie zasadnicze - samo radio! człowiek to ogląda, tysiące razy widzi interfejs radia pod różnymi kątami, ale macania i pierdolenia bez sensu ciąg dalszy...
gdy pozostają 3-4 minuty do końca unboxingu, prowadzący włącza [nareszcie!] urządzenie i... zaczyna skanować... pasmo FM! radio za kilkaset dolców, do profesjonalnego odsłuchu globalnego, z pasmem pogodowym, lotniczym, SSB...
wtedy chce się krzyczeć i walnąć głową w ścianę! koleś kończy nagranie z konkluzją: radio jest zajebiste!
szkoda, że puścił mi na nim wyłącznie amerykański RMF...
P.S.: dodam, że powyższy schemat - z mniejszymi, bądź większymi różnicami - powtarza się w naprawdę wielu recenzjach odbiorników globalnych, jakby sam fakt namacalnego kontaktu z odbiornikiem dla recenzującego był już absolutnie wszystkim, jakby funkcjonalność urządzenia była proporcjonalna do stopnia wypieszczenia i wymiętoszenia radia w ciągu 20-30 minut (sic!).