💾 Archived View for nuclear.diy.net.pl › gemi › gemlog › teleg › tg.gmi captured on 2023-09-08 at 16:02:26. Gemini links have been rewritten to link to archived content

View Raw

More Information

⬅️ Previous capture (2023-04-26)

-=-=-=-=-=-=-

[··]

[14/04/2022]

:: rosja-polska - bardzo bliski wschód

poniżej znajdziecie kilka moich refleksji w materii postępowania Rosjan w odniesieniu do Ukrainy oraz słów kilka o przedsmoleńskiej rocznicy... wypowiedzi pochodzą z naszej prywatnej grupy w Telegramie o nazwie Bardzo Bliski Wschód (BBW).
myślę, że co jakiś czas będę publikował na gemlogu treści z tejże grupy; zainteresowanych współtworzeniem naszej małej międzynarodowej społeczności zapraszam do kontaktu (zakładka "o mnie" - tam znajdziecie namiary). BBW, to grupa ludzi z Ukrainy, Polski, Białorusi i Rosji o antyautorytarnych poglądach. rozmawiamy o polityce, obyczajach, tradycjach, kulturze w w/w krajach...

grupa Bardzo Bliski Wschód

o totalnie zgwałconej przez putinowski reżim mentalności rosyjskiej i o współudziale Rosjan w faszystowskiej nagonce na Ukrainę...

одна из многих причин это конечно национализм и факт что люди смотрят на других из перспективы "национального превосходства".. национализм в каждой нации это болезнь, гангрена, которая убивает всю здоровую смысл уже сначала...

кроме этого много русских сейчас принимает эту ужасную пропаганду как оруже против унижения какое сделал чекист всем делая со страны одну большую помойку.

люди чувствуют себя как говно, но у них нет смелости чтобы сказать прямо, что это все сделал старик с бункера.. и поэтому они хотят смотреть на Украинцев как на говно. им тогда лучше...

но это конечно не означает что они не виноваты вместе с русскими чиновниками, солдатами, пропагандонами и трусами, "которым ничего сказать потому что они аполитические"...

dla mnie w ogóle sakralizacja czegoś tak toksycznego jak "naród" sama w sobie jest patologią. granica między patriotyzmem, a nacjonalizmem i rzezią jest BARDZO cienka, szczególnie w czasie wojen.

każdy naród tworzy sobie swoje bajki i mitologie, które rzadko mają 100%owe odzwierciedlenie w historycznych faktach i rzeczywistości. wychowują dzieci w oparach pojebanych mitów, oznaczają "swój teren" jak psy szczające na rogach budynków...

wszelkie narodowe indoktrynacje tworzą chore poczucie wyższości wobec innych narodów, jebaną wrogość. sąsiada boi się tylko ten, kto go nie poznał. nienawidzą innych tylko ci, którzy nie ruszają się poza swoją zagrodę i swoje podwórko.

władza tylko podkręca nacjonalistyczną atmosferę, bo zyskuje na tym i politycznie i ideologicznie.

o smoleńskim opium dla mas i politycznej zarazie...

zjebana władza w Polsce nie od dzisiaj uprawia polityczną nekrofilię.

przed wojną z Ukrainą, od samego początku wprowadzała putinowski system rządzenia, jej najlepszym przyjacielem był Orban, a kilka miesięcy temu w Warszawie zorganizowała zlot największych putinistów w stylu Le Pen i uważała ich swoimi politycznymi przyjaciółmi, a teraz szmaciarze tacy jak Kaczyński i Morawiecki udają wielkich braci Ukraińców - jebana hipokryzja.

wszyscy wiedzą, że Smoleńsk jako polityczny temat znowu wyciągnął ruski pożyteczny idiota i pewnie ich agent Macierewicz.

tak trochę po czasie naszła mnie refleksja, że wszelkie polityczne bękarty parające się tym gównem "zawodowo" ze znawstwem w głosie, niemal jak eksperci, mówią:

polityka, to brudna sprawa, w polityce nie ma miejsca na sentymenty, polityka to kalkulacja, itp.

to samo bełkoczą mainstreamowi dziennikarze, którzy nazywają siebie "komentatorami", "publicystami", z politykami związani zawodowo-finansową pępowiną, chlejący z nimi wódę, zapraszający polityczne świnie na własne urodziny itd.

w tym samym czasie, w narracji "dla ludu", dla tępych, naiwnych robaczków wrzucających co 4 lata debilne karteczki do debilnej urny, w narracji dla pierdolonego, niezbyt myślącego tłumu, mówi się, że:

polityka, to sprawa idei, odpowiedzialności, stałości poglądów, polityka to wartości i odwaga w ich głoszeniu, to troska o ojczyznę, to wolność i demokracja...

trzeba być imbecylem do kwadratu o IQ = 10, aby nie widzieć tego kontrastu, tego szwindlu, tej jebanej ściemy, manipulacji i hipokryzji. KAŻDY POLITYK funkcjonuje w obrębie tych dwóch "opinii" i musimy zdawać sobie sprawę z tego, że to ta pierwsza jest bliższa prawdzie.

nie bądźmy naiwnymi idiotami wierzącymi w jakieś ideowe sentymenty w polityce - dlatego mega mnie śmieszą i rozczulają ideowcy w ramach polityki... ideowcem to można być, gdy prowadzi się WALKĘ Z POLITYKĄ, a nie gdy bierze się UDZIAŁ W POLITYCE.